Proboszcz parafii Wygnanowice ks. Jacek Zaręba poświęcił ustawiony krzyż. Następnie wszyscy odmówili krótką modlitwę za wszystkich poległych w walkach. Złożono kwiaty i zapalono znicze jako symbol pamięci.

    Po części oficjalnej wywiązała się dyskusja, mieszkańcy przywoływali wspomnienia rodzinne i historie o walkach jakie miały tutaj miejsce. Młodzież miała okazję dowiedzieć się więcej o genezie powstania cmentarza, a starsi pamiętający okres wojenny do podzielenia się opowieściami, o których już zapomniano.

    Jak wspomniała Pani Poseł, w tym miejscu polegli nie tylko żołnierze armii wskazanych na tablicy, polegli również Ci, którzy siłą zostali wcieleni w jej szeregi, którzy widzieli bezsens w toczonych walkach, a pomimo to musieli opuścić bliskich. Rodziny zabranych żołnierzy, którzy pochodzili z terenu naszej gminy i gmin sąsiednich nie widzieli gdzie znajdują się ich mężowie, synowie czy kuzyni. Zostali oni pochowali w mogiłach zbiorowych „kopcach”, dlatego dzisiaj oddajemy cześć im wszystkim.

    Z opowieści mieszkańca Izdebna dowiedzieliśmy się, że w okolicy cmentarza widywana była starsza Pani, która pielęgnowała mały nagrobek i zapalała znicz. Niestety od ubiegłego roku grób został zapomniany - starszej Pani nikt już nie widuje. Możemy przypuszczać, że odwiedzała ona kogoś bliskiego jej sercu.

    Dziękujemy wszystkim serdecznie za przybycie w sobotnie popołudnie na teren cmentarza wojennego. Mamy nadzieję, że kolejne wspólne działania gminy Rybczewice i Stowarzyszenia „Michalec 1864” będą okazją do ponownych spotkań pokoleniowych.